Odzież bawełniana wykorzystywana w outdoorze od dawna nie cieszy się zbyt dobrą sławą. Każdy zainteresowany tym tematem doskonale wie, że takie ubrania ciężko nazwać termoaktywnymi. Włókno bawełniane bardzo długo magazynuje w sobie wodę, a jak wiemy to właśnie nadmiar wilgoci w połączeniu z niesprzyjającymi warunkami pogodowymi powoduje bardzo szybkie wychłodzenie organizmu. Świadomy turysta na swoją wyprawę zdecydowanie chętniej wybierze odzież trekkingową z materiałów syntetycznych, która zapewni mu komfort termiczny w najtrudniejszych warunkach. Ale czy na pewno zawsze syntetyk będzie górował nad włóknami roślinnymi?

Warto sobie zadać tu podstawowe pytanie: czym właściwie jest outdoor? Czy wszystkie aktywności, które można do niego zaliczyć wymagają “obdarowania” nas dobrodziejstwami “syntetyków”? Sprawa wygląda prosto, jeśli weźmiemy na przykład górskie wędrówki z plecakiem czy długie spacery po bezdrożach w strefie klimatów umiarkowanych. Czy to latem czy zimą, w takich sytuacjach, podczas wzmożonego wysiłku odzież termoaktywna wspomaga nasze ciało w lepszej termoregulacji. Ale czy nasza przygoda kończy się wraz z dotarciem do schroniska w celu odbycia noclegu, a zaczyna się dopiero kolejnego dnia, gdy ponownie ruszamy na szlak? Co z grzańcem, pierogami w schroniskowym bufecie? A czy niezapomnianych wieczorów przy ognisku, po tak wyczerpującej wędrówce, przyozdobionych gwieździstym niebem i okraszonych kiełbasą z musztardą nie nazwiemy aktywnością outdoorową? Moim zdaniem, zdecydowanie tak. Outdoorem można nazwać wszystkie aktywności, w których musimy opuścić nasze miejsce zamieszkania. Wyjść z naszej strefy komfortu. Zmierzyć się z pewnymi niedogodnościami. Zmienić, choć na chwilę, nasz tryb życia. Czyż nie przyjemniej wyskoczyć z koszulki utkanej z plastiku i rozkoszować się tymi chwilami bliżej natury? Bawełna jest znacznie przyjemniejsza w dotyku niż mało przewiewny poliester. Noszenie jej w sytuacjach, gdy nie wytwarzamy nadmiernej ilości ciepła i tym samym potu, będzie znacznie bardziej komfortowe. Odzież taka będzie zdecydowanie lepiej izolowała nasze ciało. Kolejną korzyścią będzie również fakt większej odporności na ogień. Ochroni nas to przed koniecznością przemiany w prawdziwego Ninja przy każdej chwili spędzonej przy ognisku. W poliestrze przyjdzie nam unikać atakujących nas iskier, które niewątpliwie w razie kontaktu wypalą nam dziury w odzieży syntetycznej.

Offroad w praktyce: czym jest i jak się przygotować
Kolejna aktywność, która przychodzi mi do głowy to offroad i ogólnie pojęta turystyka samochodowa. Oczywiście, w najbardziej ekstremalnej formie tej aktywności, można się konkretnie spocić, ale gdy trasy są nieco mniej wymagające oraz samochód wyposażony jest w klimatyzację, na pewno nadmiernie się nie zgrzejemy. Tutaj również będzie miała lepsze zastosowania bawełna. Oprócz jazdy bardzo często elementem tego rodzaju spędzania czasu wolnego jest także spanie w namiotach dachowych, wspólne przygotowywanie posiłków i cieszenie się przy nich swoim towarzystwem. Znacznie cieplej i przyjemniej będzie to robić w roślinnej odzieży. Kolejnym plusem jest fakt, że bawełna nie jest tak śliska jak syntetyczne materiały. Dzięki temu podczas pokonywania nierówności terenu czy ostrych zakrętów nie będziemy się nadmiernie przesuwać na samochodowym fotelu.

Ostatni urlop miałem okazję spędzić w gorącej Afryce. Tutaj również korzystałem z dobrodziejstw naturalnych włókien. Oprócz wełny i lnu, bardzo często ubierałem się właśnie w odzież bawełnęianą Trochę obawiałem się, jak ten materiał sprawdzi się w momencie tak dużej potliwości przy temperaturach sięgających prawie 40C. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jak “przyjemne” było to doświadczenie. Delikatny ruch powietrza w połączeniu z tak wysoką temperaturą i dużym nasłonecznieniem sprawiał, że to co moje ciało wypłacało było na bieżąco odparowywane i odzież pozostawała sucha. Bawełniana tkanina jest też dobrym izolatorem i zabezpieczy nas przed palącym słońcem. Pamiętać trzeba tylko aby odzież była w jasnych kolorach i z długim rękawem, by również zabezpieczyć przedramiona przed promieniowaniem słonecznym.

Jak widać nie zawsze poliestrowa odzież techniczna lepiej się sprawdzi niż ta z naturalnych włókien. Wiele aktywności nie powoduje nadmiernego pocenia i przegrzania się organizmu, więc bawełna spisze się tu znakomicie. Oprócz faktu, że jest przyjemniejsza w kontakcie z ciałem oraz bardziej odpowiednia dla osób borykających się alergiami skórnymi, jest też przyjaźniejsza dla środowiska z racji swojej biodegradowalności. Trzeba pamiętać tylko by odzież bawełnianą wykorzystywać mądrze.
Autor: Grzegorz Berowski