Wędrówki górskie jesienią to bardzo dobry czas na zregenerowanie baterii i odpoczynek przed przygotowaniami do świąt. Krajobrazy zanurzające się w żółciach i złocie, a także zmniejszony ruch z powodu zakończonego sezonu urlopowego sprzyjają trekkingom. Ta pora roku to jednak też czas, kiedy warunki są najbardziej nieprzewidywalne oraz zmienne. Z ciepłych promieni słonecznych szybko przechodzimy w mroźny wiatr, a nawet opady śnieżne. Dlatego ważne, by wybierając się na szlaki jesienią być dobrze przygotowanym i zadbać o bezpieczeństwo swoje, a także innych. Co może nam w tym pomóc?
Spis treści:
- Czołówka – zapewnij sobie dobrą widoczność
- Kominiarka – ochroń się przed wiatrem
- Butelka termiczna lub termos – zachowaj temperaturę ciepłego napoju
- Kije trekkingowe – utrzymaj stabilizację na śliskiej powierzchni
- Bielizna termoaktywna – utrzymaj odpowiednią temperaturę ciała
Czołówka – zapewnij sobie widoczność
Latarka czołowa to dla mnie obowiązkowy element górskiego wyposażenia bez względu czy planujemy zostać na szlaku do późnych godzin czy nie. Powinniśmy brać pod uwagę to, że zawsze może wydarzyć się coś niespodziewanego lub w wyniku zastanych warunków zmieni nam się plan. Jesienią dużo szybciej zachodzi słońce, a w ekscytacji nad zapierającym dech w piersiach widokiem możemy stracić poczucie czasu. Dlatego zawsze warto mieć ze sobą czołówkę z pełną baterią w łatwo dostępnym miejscu. O tej porze roku możemy złapać także ostatnią okazję na zwiedzanie jaskiń – w tym przypadku również nieodzowna okaże się porządna latarka na głowie. Nie blokuje nam dłoni, które potrzebne będą nam do przepychania w ciasnych korytarzach i do asekuracji w przypadku ewentualnego upadku czy zachwiania równowagi, o co przy śliskich kamieniach nietrudno.
Kominiarka – ochroń twarz i szyje przed wiatrem
Przywykliśmy do tego, że kominiarka to zimowy element garderoby narciarzy. Oczywiście tak, ale nie tylko – świetnie sprawdzi się także podczas trekkingu o każdej porze roku. Dlaczego? Pogoda w górach jest nieprzewidywalna, u stóp możemy mieć idealne na wędrówkę 20 stopni, a na szczycie może nas zaskoczyć temperatura w okolicach zera. Warto mieć w plecaku porządny model, który nie zajmie dużo miejsca, a ochroni naszą twarz, głowę oraz kark przed zimnem i wiatrem. Miałam okazję przetestować model RHUNE POLARTEC od Elbrusa. To kominiarka stworzona z elastycznego materiału, dopasowująca się do kształtu głowy. Posiada wodoodporną membraną, ale jednocześnie pozostaje oddychająca.
Butelka termiczna lub termos – zapewnij ciepły napój na ogrzanie
Złota pora roku to czas obniżających się temperatur, podczas odpoczynku tracimy nagromadzone w trakcie wędrówki ciepło. Przemyślmy sprawę spakowania na wyprawę termosu lub butelki termicznej z gorącą herbatą – najlepiej taką z miodem i cytryną, aby wzmocnić też odporność. Nie w każdym miejscu, do którego planujemy się udać znajdziemy schronisko, aby móc się w nim ogrzać. W jesiennym ekwipunku powinniśmy mieć do posiłku coś, co rozgrzeje nas od środka. Zastanówcie się tylko, która wersja będzie dla was wygodniejsza: wolicie klasyczną butelkę z nakrętką lub niecieknącym dziubkiem czy celujecie jednak w ponadczasową klasykę w postaci tradycyjnego termosu z kubkiem?
Kije trekkingowe – wsparcie na śliskich kamieniach
Jesienne szlaki niemal o każdej porze dnia częstują nas mokrymi niespodziankami w postaci błota, kałuży, śliskich kamieni czy zbutwiałych gałęzi. Nasze plecaki o tej porze roku również stają się cięższe, ponieważ musimy w wyposażeniu uwzględnić cięższe cieplejsze ubrania, termos, więcej wysokoproteinowych przekąsek, a to może nas przyprawić o ból pleców. W obu tych sytuacjach na pomoc przychodzą kije trekkingowe. Świetnie sprawdzą się na trasie wspomagając równowagę, gwarantując oparcie przy śliskim gruncie. Dodatkowo wspomogą prawidłową postawę, dzięki czemu odciążą plecy, za co podziękują osoby z problemami kręgosłupa, które nie chcą rezygnować z trekkingowych wyjazdów.
Bielizna termiczna – komfort cieplny dla ciała
W ostatnich czasach producenci bielizny termicznej przechodzą samych siebie – skończyły się czasy, gdzie, żeby utrzymać komfort termiczny musieliśmy ubierać grube, ciężkie i gryzące swetry. Na rynku mamy do wyboru tak wiele opcji, że bez problemu dostosujemy idealny komplet dla siebie. Dostępne mamy warianty bardzo uniwersalne z elastycznych, przyjemnych materiałów, a także wersje z antybakteryjnej, bardzo ciepłej wełny merino. Możemy przebierać w różnych fasonach: góra ze stójką lub zwykły okrągły dekolt, zamek lub bez, cała gama kolorów, doły dłuższe lub krótsze, z wysokim lub niskim stanem. Pamiętajmy jednak przede wszystkim, by poświęcić chwilę i dopasować bieliznę do swojego ciała, która ma być dla nas drugą skórą i idealnie do niego przylegać.
Jesienne góry to piękna pora roku na górskie wędrówki – jednak jest to też czas najbardziej nieprzewidywalnych warunków. Zadbajmy więc szczególnie o nasze bezpieczeństwo i porządnie spakujmy swój sprzęt. Nie zapominajmy o niewielkich i lekkich elementach, które mogą nam uratować życie, bądź przynajmniej sprawić, że trekking upłynie w o wiele bardziej komfortowych warunkach. Nie zapominajcie także o zdrowym rozsądku – to on jest naszym największym sprzymierzeńcem! Do zobaczenia na szlaku!
Martyna Matelska – rudy szaleniec, który nie usiedzi w miejscu dłużej niż 20 minut. Na hasło wycieczka pakuje plecak w 30 sekund. Łowca tanich lotów, pasjonatka fotografii, górski wędrowca, urbexowy zdobywca.