Jesienią pogoda w górach zmienia się jak w kalejdoskopie, serwując szeroki wachlarz atmosferycznych możliwości: od wyciskającego siódme poty gorąca, przez ściany deszczu i wiatr wdzierający się zimnymi podmuchami pod kurtkę, aż po gwałtowne opady śniegu. Na jesienne wyprawy w góry musimy się więc odpowiednio przygotować. Jak się ubrać, aby pogoda nas nie zaskoczyła? Co spakować do plecaka?
Czego dowiesz się z tego wpisu?
- Jak się ubrać na wycieczkę w góry jesienią?
- Do zabrać ze sobą na jesienny wypad w góry?
Na jesienną wyprawę po górach ubieramy się na cebulkę: zakładamy bieliznę termoaktywną, ciepłą warstwę (np. polar) i przeciwdeszczową kurtkę. Bardzo ważne są wygodne buty o grubej, amortyzującej podeszwie, która zapewnia dobrą przyczepność do podłoża. Do plecaka powinniśmy zapakować ciepły termos, apteczkę, latarkę, naładowany telefon i pożywne przekąski.
Na cebulkę!
Zdarza się, że jesienią rozpoczynamy górską wędrówkę w podkoszulku, żałując, że nie zabraliśmy ze sobą również krótkich spodenek. Kiedy jednak na szczyt wdrapujemy się w kurtce, czapce i rękawiczkach, błogosławimy własną zapobiegliwość.
Na jesienne wyprawy w góry sprawdzi się więc sposób ubierania, który szczególnie gorąco zawsze rekomendują nasze babcie: „na cebulkę”. Jeśli założymy 3 cienkie warstwy, zamiast jednej grubej, łatwo dostosujemy się do kapryśnych warunków pogodowych. „Cebulka” powinna składać się z bielizny termoaktywnej, warstwy termicznej oraz warstwy zewnętrznej.
Gwarant ciepła – bielizna termoaktywna
Dlaczego w funkcji pierwszej warstwy najlepiej sprawdza się bielizna termoaktywna? Ponieważ dobrze odprowadza wilgoć. Podczas wzmożonego wysiłku, np. intensywnego marszu na górskim szlaku, nasz organizm wytwarza większą ilość potu. Wykonana z syntetycznych włókien bielizna termoaktywna odprowadza ją z powierzchni skóry na zewnątrz, co wpływa nie tylko na ogólny komfort, ale i utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Wilgoć sprawia bowiem, że organizm wychładza się nawet 20 razy szybciej. Przemoczenie zmienia się więc w przemarznięcie, a przemarznięcie – najczęściej w przeziębienie.
Jak wybrać bieliznę termoaktywną? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na rozmiar – aby odzież tego typu zachowała swoje termoizolacyjne właściwości, musi ściśle przylegać do ciała. Do jej produkcji wykorzystuje się zwykle poliamid, poliester, elastan, polipropylen lub wełnę merino, a każdy z tych materiałów charakteryzuje się nieco innymi cechami. Podczas jesiennych wypraw w góry najlepiej sprawdzą się koszulki i getry wykonane z mieszanki poliestru, który zapewnia lepszą oddychalność, i gwarantującego najwyższy komfort cieplny poliamidu albo polipropylenu.
Warstwa termiczna: polar
Rodzaj drugiej warstwy zależy od warunków atmosferycznych, jakich spodziewamy się podczas naszej wyprawy. We wrześniu i początkiem października, kiedy lato jeszcze delikatnie podryguje, a temperatury nie spadają poniżej 15 stopni, wystarczy nam lekka bluza czy sweter. Gdy jesień już na dobre rozgości się w górach, przygotować musimy się na każdą ewentualność, nawet niespodziewane opady śniegu. W funkcji warstwy termicznej sprawdzi się polar, który nosić możemy również jako odzież wierzchnią, jeśli pogoda się poprawi. Materiały, z jakich są wykonywane polary, dobrze odprowadzają wilgoć i błyskawicznie schną.
Ochrona przed wiatrem i deszczem – kurtka i peleryna
Trzecia warstwa, zewnętrzna, chroni przed deszczem i wiatrem. Tę funkcję najlepiej spełnią kurtki wyposażone w membranę, która gwarantuje wodoodporność. Na jakie parametry jednak zwrócić uwagę, aby wśród niezliczonych propozycji wybrać odpowiedni model?
Współczynnik wodoodporności podaje się w milimetrach słupa wody – im wartość ta jest wyższa, tym wolniej odzież nasiąkać będzie wodą. Idealna na jesienne wędrówki kurtka powinna charakteryzować się wodoodpornością wyższą niż 8000 mm H2O – sprawdzi się podczas opadów o średnim i dużym natężeniu.
Na wszelki wypadek i ewentualne załamanie pogody do plecaka zapakujmy też pelerynę. Zajmuje niewiele miejsca i nie stanowi dodatkowego ciężaru, a uchroni nas przed zmoknięciem w czasie intensywnej ulewy.
Czapka, rękawiczki, chusta wielofunkcyjna
Czasem słońce, czasem deszcz… a jesienią w górach niekiedy i delikatny mróz, który szczypie w uszy i wywołuje uczucie przenikliwego chłodu. Pakując plecak, włóżmy więc do niego czapkę zimową albo chustę wielofunkcyjną, która również może pełnić funkcję nakrycia głowy. Zabrać ze sobą powinniśmy także rękawiczki, aby podczas marszu po nierównym górskim szlaku nie ogrzewać zmarzniętych dłoni w kieszeniach kurtki. Trudniej nam wtedy utrzymać równowagę, a w przypadku poślizgnięcia się na błocie czy przepadnięcia przez wystający ze ścieżki korzeń możemy nie zdążyć podeprzeć się rękoma przed upadkiem.
Buty, stuptuty
Jakie buty wybrać na jesienny trekking? Przede wszystkim wygodne – to podstawa. Kiedy przymierzamy w sklepie wybrany model, przespacerujmy się chwilę, sprawdzając, czy nie odczuwamy ani ucisku, ani zbyt dużego luzu. Dobre obuwie trekkingowe charakteryzuje się grubą podeszwą, która amortyzuje stopę podczas wędrówki po kamienistych szlakach, a także wysoką cholewką, chroniącą kostkę przed skręceniem.
Jesienią w górach przyda się także dodatkowe wsparcie – stuptuty, czyli wodoodporne ochraniacze na nogawki spodni. Zabezpieczają przed błotem i wlewaniem się wody do butów.
A do plecaka…
Aby nie ulec pokusie zabrania zbyt wielu rzeczy, miłośnicy pieszych wędrówek wybierają plecaki o różnej pojemności, w zależności od tego, ile kilometrów zamierzają pokonać. Na jednodniową wycieczkę wystarczy plecak mieszczący 3–10 litrów. Jeśli jednak zamierzamy spędzić w górach kilka dni, wędrując od schroniska do schroniska, przyda się nam większy model – 40–80-litrowy.
Jak zapakować się na górską wyprawę? Zasada jest prosta – na dnie plecaka umieszczamy rzeczy najcięższe i te, które wyjmować będziemy najrzadziej, np. podczas odpoczynku w schronisku, takie jak śpiwór czy rzeczy na przebranie. Na nich kładziemy rzeczy lżejsze, a na samej górze te najpotrzebniejsze, po które sięgamy najczęściej, m.in. przekąski, butelka z wodą czy kurtka przeciwdeszczowa.
Termos
W naszym plecaku nie może zabraknąć termosu. Łyk gorącej herbaty i ogrzanie zmarzniętych dłoni o ciepłe naczynie bywa wybawieniem podczas długich, wyczerpujących wędrówek. Wybierając termos, zwróćmy uwagę na jego pojemność – im większy, tym dłużej zachowa temperaturę przenoszonych napojów.
Naładowany telefon i powerbank
Sprawny telefon w górach jest obowiązkowym elementem wyposażenia każdego turysty, zwłaszcza jesienią, kiedy załamanie pogody może nadejść w każdej chwili, a na mokrej ścieżce nietrudno o groźny upadek. Właściciele smartfonów powinni zabrać ze sobą również powerbank, aby rozładowana bateria nie zaskoczyła ich w najmniej spodziewanym momencie. Sprzęty elektroniczne warto przechowywać w wodoodpornych pokrowcach, które ochronią je przed przypadkowym zalaniem.
W telefonie warto zainstalować aplikację Ratunek (za jej pomocą szybko poinformujemy ratowników o wypadku i wyślemy im swoją dokładną lokalizację), a także zapisać numer ratunkowy: 601 100 300.
Apteczka
A w apteczce podstawowe akcesoria: plastry, bandaże, nożyczki, woda utleniona, lekarstwa przeciwbólowe i maści na stłuczenia oraz koc termiczny.
Czołówka
Jesienią w górach zmrok może zaskoczyć nas wcześniej, niż się spodziewamy. W plecaku nośmy więc latarkę i zapasowe baterie, a najlepiej czołówkę, która dokładnie oświetla drogę przed nami i nie krępuje nam rąk.
Przekąski dodające energii
O prowiancie – wodzie i kanapkach – nie trzeba przypominać żadnemu turyście. Aby szybko dodać sobie energii, przekąsić możemy na szlaku banana, batonik energetyczny czy kawałek gorzkiej czekolady. Po takich smakołykach nawet najtrudniejsze podejście pod stromą górę stanie się przyjemniejsze.
Zawsze, szczególnie jesienią i zimą, w góry zabierajmy też ze sobą zdrowy rozsądek. Kiedy pogoda zmienia się w mgnieniu oka, a szlaki bywają mokre albo oblodzone, nietrudno o wypadek. Do jesiennych wędrówek po Beskidach, Bieszczadach czy Tatrach musimy przygotować odpowiedni sprzęt: ciepłe ubrania, wygodne buty, termos, apteczkę, ale i siebie. Jeśli na co dzień nie uprawiamy sportu, nie zapuszczajmy się w wysokie partie gór i nie wybierajmy trudnych szlaków. Zawsze też poinformujmy o swojej wyprawie bliskich, podając im dokładny plan wędrówki i spodziewany czas dotarcia do celu.
Wybierając się w góry jesienią, musimy być przygotowani na każdą ewentualność: ostatnie podrygi lata i pierwsze oznaki zimy. Pamiętajmy więc o odpowiedniej odzieży i wygodnych butach. Wszystko, czego potrzebujemy na górską wyprawę, znajdziemy na Sklepiguana.pl. Zapraszamy!
Przygotowujesz się do jesiennej wycieczki w góry? Sprawdź inne wpisy:
Jesienny wypad w Beskid Śląski – propozycje tras
Wybieramy plecak górski – na co zwrócić uwagę?
Pierwsza wyprawa w góry – jak się do niej przygotować?
Źródło zdjęć: sklepiguana.pl, pixabay.com, unsplash.com